"Obcy – decydujące starcie" Jamesa Camerona jest równie kultowa co część pierwsza Ridleya Scotta. Czego mogliście nie wiedzieć o tym słynnym horrorze science fiction? Przed Wami kilka mniej znanych faktów.
Budowa statku kosmicznego od zera
W trakcie tworzenia drugiej części "Obcego", nie istniał już model statku ratunkowego Ripley z produkcji Ridleya Scotta. Filmowcy musieli wszystko odtworzyć, mając jedynie podstawkę w postaci oryginalnego filmu.
Kosmiczni Marines przeszli prawdziwe szkolenie
Aktorzy grający kosmicznych Marines naprawdę przeszli szkolenie wojskowe. Przez 2 tygodnie odbywali specjalne ćwiczenia w jednostce prawdziwych komandosów. Do dzisiaj aktorzy wspominają, że to było jedno z najtrudniejszych zajęć w ich życiu.
"Obcy – decydujące starcie" bez udziału H.R. Gigera
James Cameron nie skorzystał z usług twórcy postaci Obcego, H.R. Gigera. Potrzebował jedynie projektu Królowej Obcych, a tę wcześniej zaprojektował już sam wraz ze swoją ekipą scenografów.
Buty dla kolekcjonerów
Warto przyjrzeć się butom jakie nosi filmowa Ripley. Stworzyła je firma Reebok, zaś niedawno można było kupić ten sam model w sklepach.
Druga część "Obcego" bez Sigourney Weaver?
Producenci bali się, że Sigourney Weaver zażąda zbyt wysoką kwotę za rolę w kontynuacji. Zaproponowali reżyerowi Jamesowi Cameronowi alternatywną wersją scenariusza. Ten na szczęście na to nie przystał. Nie wyobrażał sobie tego filmu bez postaci Ellen Ripley.
Futurystyczna broń na planie
Każda broń użyta w filmie, była prawdziwym pistoletem, z lekkimi modyfikacjami na potrzeby filmu. Dodatkowo każda broń posiadała swój lekki odpowiednik zrobiony z włókna szklanego, a dzięki odpowiednim przeróbkom każdy egzemplarz nabrał futurystycznego wyglądu.
"Obcy – decydujące starcie" – emisja w Stopklatce TV w sobotę 14 kwietnia o godz. 20:00