Złotopolscy, odc. 14

Senator Złotopolski urządza konferencję prasową, podczas której – atakowany przez dziennikarzy – zgłasza gotowość odejścia ze stanowiska. Wraca do Złotopolic, gdzie ojciec każe mu bronić do końca honoru nazwiska i pamiętać, że ma służyć ludziom, nie myśleć o swojej karierze. Wyjaśniają się okoliczności rodzinnej waśni sprzed 50 lat: Eleonora wyszła za komunistycznego działacza, który chciał przyłączyć Złotopolice do kołchozu, a Dionizy potraktował go widłami. Wiesiek opowiada matce o propozycji Marcela. Eleonora każe mu zostać w policji i dochować wierności mundurowi.