"Szybki jak błyskawica": Tom Cruise w niebezpiecznych zawodach

Tom Cruise słynie z tego, że lubi brać udział w filmach, które wymagają dużego wysiłku fizycznego i poświęcenia dla roli. Tak było w przypadku produkcji "Szybki jak błyskawica". Co warto wiedzieć o filmie?

O czym jest film "Szybki jak błyskawica"?

Cole Trickle (Tom Cruise) niewiele wie o samochodach – tyle, że umie prowadzić je tak, by wygrywały na torze. Talent, ambicje i brawura młodości czynią z niego urodzonego zwycięzcę. Odkryty przez twardego człowieka interesu, pod opieką legendarnego mechanika i konstruktora Harry'ego Hogge, Cole rozpoczyna marsz ku wielkiemu celowi – tryumfowi na torze w Daytona. Groźny, niemal śmiertelny wypadek omal nie kładzie kresu jego marzeniom. Tylko piękna lekarka Claire (Nicole Kidman) może znów natchnąć go pewnością siebie – konieczną, by jeździć, by wygrać, by przeżyć.

U boku Toma Cruise'a wystąpić miała…

W kim pierwotnie miał się zakochać bohater grany przez Toma Cruise'a? Do roli lekarki Claire planowana była Robin Wright Penn, jednak aktorka nie była osiągalna. Dalej próbowano złapać takie gwiazdy jak Meg Ryran, Julię Roberts czy też Sharon Stone, jednak te również odmówiły. Dopiero Nicole Kidman doszła do porozumienia z producentami.

Prawdziwi kierowcy NASCAR

Akcja przedstawia popularne w USA wyścigi NASCAR. By film przyciągnął większą widownię, zatrudniono prawdziwych kierowców. Z kolei jedna ze scen była kręcona na farmie legendy NASCARa – Juniora Johnsona.

Tom Cruise za bardzo się wczuł. Mandat!

Tom Cruise z kolei chyba za bardzo się wczuł w swojego bohatera filmowego, gdyż jadąc na plan zdjęciowy, przekroczył prędkość, za co został upomniany mandatem. Aktor chciał wziąć udział w większości scen, jednak ostatecznie zastępował go zawodowy kierowca Greg Sacks. Wszystko ze względów bezpieczeństwa.

Legendarny wyścig

Kilka ujęć sfilmowano podczas prawdziwego wyścigu Daytona 500. Dwa samochody brały udział w rajdzie, jednak jechały na samym końcu, by nie przeszkadzać w walce o mistrzostwo. Zjechały po 40 okrążeniach.

Najlepszy dźwięk

"Szybki jak błyskawica" warto oglądać z dobrym zestawem dźwiękowym – film otrzymał nominację do Oscara w kategorii najlepszy dźwięk.